Jechaliśmy z Maćkiem na Mazury. Za oknem panowała czarna jak smoła noc, bo my zawsze jedziemy gdzieś w nocy, a na niebie świecił jasno okrągły księżyc. I wtedy zadzwonił telefon. Maciej włączył rozmówcę na głośnomówiący. To był Piotr Kończewski z Lokalnej Organizacji Turystycznej KOCIEWIE.
Tej nocy Piotr złożył nam propozycję nie do odrzucenia.
Na początku były „żółte papiery”
Kiedy zaczynaliśmy prowadzić z Maciejem spotkania w Klubie Ruszaj w Drogę!, zastanawialiśmy się, jak urozmaicić nasze turystyczne prezentacje, aby uczestnicy mieli jeszcze większą frajdę. Wymyśliliśmy wtedy, że na każdej tematycznej prezentacji będziemy rozdawać klubowiczom gotowe plany wycieczek po regionie, o którym właśnie opowiadamy.
Każdy turysta, który przychodził na spotkanie, dostawał od nas kartkę z pomysłami wycieczek na każdy dzień. A ponieważ chcieliśmy, aby te kartki wyróżniały się wśród notatek, z którymi pewnie wylądują na biurku naszych podróżników, drukowaliśmy je na żółtym papierze. I tak powstały nasze słynne już klubowe „żółte papiery”. Ten, kto regularnie przychodził na spotkania, mógł zebrać komplet - aż 20 takich planów podróży.
Chcesz, żebyśmy zrobili prezentację podróżniczą w Twojej bibliotece i rozdali na niej "żółte papiery"? Napisz do nas!
Pomysł na mały przewodnik
Nie pamiętam już dokładnie w jaki sposób ta żółta kartka z pomysłami na wycieczki po Kociewiu trafiła w ręce Piotra Kończewskiego. Ale gdy dzwonił do nas w tamten wieczór, gdy jechaliśmy na Mazury, prawdopodobnie właśnie trzymał ją w ręce. I wtedy powiedział coś, o czym my sami wcześniej nie pomyśleliśmy.
Zaproponował, żebyśmy z tej żółtej kartki o Kociewiu zrobili miniprzewodnik. Bo te pomysły idealnie nadają się do tego, aby opracować je w większym formacie, wydrukować i rozdawać turystom w informacji turystycznej, którą w Tczewie prowadzi LOT KOCIEWIE.
Mały przewodnik, który ma wszystko co trzeba
Chociaż opracowanie gotowych pomysłów po Kociewiu do formy 16-stronicowego zeszytu A5 wymagało od nas nieco pracy, to projekt udało się zrobić dość szybko. Piotr był już przygotowany finansowo na wydrukowanie całości więc nie minęło kilka tygodni, jak nasz kociewski „żółty papier” zamienił się w mały przewodnik z prawdziwego zdarzenia.
Niby taki mały, a miał wszystko, co powinien mieć prawdziwy przewodnik: gotowe plany wycieczek, kolorowe zdjęcia, przydatne adresy, a nawet zadania do wykonania w terenie, które świetnie nadają się na rodzinny wypad na Kociewie.
Z miniprzewodnikiem "Ruszaj w drogę na Kociewie": | |
ZWIEDZISZ krzyżackie zamki w Gniewie, Świeciu i Nowem nad Wisłą | |
ODKRYJESZ tajemnicę Biblii Jana Gutenberga w Pepllinie | |
ODSZUKASZ ślady menonitów w Dolinie Dolnej Wisły | |
ZACHWYCISZ SIĘ mostami w Tczewie i metasekwoją w Wirtach | |
ZŁAPIESZ KONDYCJĘ pokonując jedną z Kociewskich Tras Rowerowych |
Dzięki tej książce o Kociewiu dowiaduje się cała Polska
I na tym mogłabym zakończyć tę opowieść, gdyby nie efekt naszej rozmowy z Piotrem. Gdy dostaliśmy pulę gotowych przewodników o Kociewiu do rozdania turystom na spotkaniach Klubu Ruszaj w Drogę - zarówno my jak i uczestnicy byliśmy wniebowzięci. Po kilku miesiącach wszyscy już mieli przewodnik „Ruszaj w drogę na Kociewie”, a część z naszych sympatyków zdążyła już zrobić wycieczki, które proponowaliśmy.
Z kolei Piotr swoją pulę rozdawał (i robi to do dziś) nie tylko w informacji turystycznej w Tczewie, ale także na targach turystycznych. A gdy zgłosił tę publikację do konkursu w trakcie targów Free Time Festiwal 2019 w Gdańsku, otrzymała ona wyróżnienie w konkursie o medal MERCURIUS GEDANENSIS.
Bardzo się ucieszyliśmy słysząc tak dobre wieści, bo to był nasz pierwszy drukowany przewodnik i od razu został zauważony!
Wtedy wpadliśmy z Maćkiem na pomysł, aby udostępnić tę książkę szerzej. Nasz sklep z przewodnikami po Polsce nadawał się do tego idealnie. Odkąd zaczęliśmy dodawać ten folder jako gratis do zamówień w naszym sklepie, turyści z całej Polski mogli otrzymać przewodnik, do którego być może nigdy inaczej by nie dotarli.
Przewodnik „Ruszaj w drogę na Kociewie” żyje cały czas
W trakcie 3 lat nasz mały przewodnik doczekał się kolejnych dodruków, a nawet przeszedł odświeżenie okładki. Każdego lata kolejni zadowoleni turyści wychodzą z nim z informacji turystycznej i idą zwiedzać Tczew, a potem jadą do Pelplina i Gniewu. Inni turyści z uśmiechem na twarzy otwierają zamówione u nas paczki i znajdują tam ten mały kociewski gratis.
Gdy ruszają z nim w drogę, ich podróż urozmaicają dodatkowe artykuły o Kociewiu, które linkujemy w tej książce, a napisaliśmy ich już kilkanaście! W ten sposób przewodnik o Kociewiu cały czas zyskuje nowe życie!
Dzięki rozmowie telefonicznej ciemną nocą w drodze na Mazury, o Kociewiu mogła dowiedzieć się cała Polska.
Przeczytaj też:
- Jak powstał przewodnik "Ruszaj w drogę do Krainy Zalewu Wiślanego"?
- Jak powstał przewodnik "Ruszaj w drogę na Malbork i Żuławy"?